05.09.2013r. Zmasowany atak na Lindos (turystów)
Lindos było jedną z trzech antycznych osad na wyspie Rodos. Przybywały tu znamienite osobistości starożytnego świata, m.in. Herakles, Agamemnon i Helena, Aleksander Wielki. Miasto prosperowało znakomicie przez wieki dzięki wyjątkowo korzystnemu położeniu na wzgórzu z dużą zatoką u podnóża.
To, co dziś widzimy, to pozostałości antycznych budowli zrekonstruowane po ogromnym pożarze oraz zamek dobudowany w średniowieczu przez joannitów. Na jasnym, otwartym tarasie możemy podziwiać okazały akropol i świątynię Ateny Lindyjskiej. Atak atak atak.
Miasteczko u stóp wzgórza jest niesamowicie klimatyczne mimo panującego tu ścisku. Na szczęście wąskie uliczki uniemożliwiają ruch samochodowy, a jedynym środkiem lokomocji są… osiołki.
Główne uliczki są zastawione straganami z pamiątkami, kawiarnianymi stolikami i wypchane po brzegi tłumem turystów. Jest jednak kilka uliczek zbyt wąskich na cały ten kram, a jedynym napotkanym przechodniem był taki sympatyczny mieszkaniec miasteczka.
Opuszczając to urokliwe miejsce jeszcze raz rzucamy okiem na zatokę Lindos, gdzie staliśmy na kotwicy kilka dni wcześniej i oglądaliśmy miasto z nieco innej perspektywy.
Po drugiej stronie cypla znajduje się maleńka zatoczka św. Pawła, w której ponoć apostoł schronił się podczas sztormu w 51 r.n.e. Dzisiaj jest to ulubione miejsce kąpieli tubylców i … nudystów 😉
Rejs jachtem Balaou to pływanie i zwiedzanie miejsc odwiedzonych. Ile czego będzie zależy od załogi. Może być więcej zwiedzania, ale może być samo pływanie. Przypomniała mi się rozmowa na jednym z rejsów jak skipper opowiadał o załodze, która tak się świetnie bawiła w porcie zaokrętowania, że przez tydzień nie wypłynęli nawet na kilka minut w morze.
Leave a Reply